Autor Wiadomość
THunDeR
PostWysłany: Sob 15:05, 17 Lut 2007   Temat postu:

Cory Berell:

-Dobra podlatujemy bliżej. Alert bojowy Panowie!
-Blair, na wszelki wypadek zanajdź i zaznacz na mapie najlepszą drogę ucieczki.

Kieruję statek w stronę "frachtowca".
SkerboL
PostWysłany: Wto 12:33, 13 Lut 2007   Temat postu:

Blair:

- Z tej odległości nie jestem w stanie powiedzieć. Jeśli podlecimy bliżej będę je miał na radarach. Powinny się poruszać znacznie szybciej od asteroidów. po tym możemy je poznać.

"Ciężko się angażować w tą sprawę skoro nie wiemy kto jest kim, myślę jednak że większe łupy byłyby z frachtowca. Korzystniej w takim razie byłoby wyeliminować myśliwce. Jeśli oczywiście nie jest ich zbyt dużo"
THunDeR
PostWysłany: Pon 10:43, 12 Lut 2007   Temat postu:

Cory Berell:

Spoglądam na Blaira.
RoclorD
PostWysłany: Pią 16:51, 09 Lut 2007   Temat postu:

Xen:

- Wygląda na to, że frachtowiec ma spore kłopoty... Im bliżej podlecimy, tym więcej będziemy mieć danych i pełniejszy obraz sytuacji. I tym bardziej zwiększy się ryzyko... Ale jeśli się nie pospieszymy, to dla frachtowca, jego załogi i jego ładunku może być za późno.

Jego głos nabiera twardości:

- Ile jest tych myśliwców?
THunDeR
PostWysłany: Czw 22:08, 08 Lut 2007   Temat postu:

Cory Berell:

Unosi brwi do góry.

-No teraz to już zgłupiałem do reszty... Jakieś konstruktywne teorie?
AlbaN
PostWysłany: Czw 19:53, 08 Lut 2007   Temat postu:

Komputer pokładowy znacznie zwalnia, starając się zanalizować każdą skałę w otoczeniu 100 Km. Cały układ 16 procesorowy pracuje na największych obrotach, przetwarzając wszystkie dane. Krąg strefy zataczany jest stopniowo. Sukcesywnie od 1 KM do 100 KM.
"Beep"
... Nie wykryto żadnych sygnałów

Zastanawiacie się jak znaleźć coś, szukając na ślepo. Zupełnie jak szukanie igły w snopie siana. Choć przy pomocy skanerów było by to bardzo proste zadanie. Próbujecie :poszukiwanie form życia, skanowanie radioaktywności, poszukiwanie widm podczerwieni... nic nie przynosi efektów.

Zrezygnowanie rozsiadacie się w fotelach, skały tak wolno się tu przemieszczają, że nie stanową żadnego zagrożenia.
Nagle zapala się kontrolka na pulpicie. Jest przekaz:
-Szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz - Czekacie w napięciu aż nadajnik dostroi częstotliwość -
- Piloci myśliwców, czy przybyliście nas wyciągnąć z z tego piekła ? - odzywa się delikatny kobiecy głos - Zidentyfikujcie się.

- Oczywiście, że przybyliśmy po was... - odzywa się niski chrypiący głos - pomożemy wam. - kończy coś mówiąc niezrozumiałego pod nosem

Komputer sam wyłapuje częstotliwość myśliwców, choć zajmuje mu trochę. Jednak słyszycie końcówkę rozkazu wydawaną przez chrypiącą osobę:
- ... czkami, delta czekacie w pogotowiu, na mój sygnał wkraczacie. - transmisja się urywa.
... Odległość nadawania 490 KM

Następny komunikat zmywa wam sen z powiek, przerażony łamiący się kobiecy głos podaje:
-Tu Frachtowiec XE210W... Zostaliśmy zaatakowani przez myśliwce powtarzam zostaliśmy ZAATAKOWANI. Ktokolwiek nas słyszy, niech nam pomoże... Pomocy!! - Komunikat kończy odgłos wybuchu. Po tym jakby ktoś z załogi nie stojący przy nadajniku krzyczał.
- Nie wyłączaj nadajnika !!
SkerboL
PostWysłany: Czw 14:33, 08 Lut 2007   Temat postu:

Blair:

- Spróbuję, ale bez sygnału nic nie znajdziemy... gdyby chociaż na chwilę wznowiono transmisję, odnalazłbym kierunek.

Skupia swoją uwagę na panelu, starając się na mapie zaznaczyć sferę o promieniu 100 km od miejsca zgubienia sygnału.
THunDeR
PostWysłany: Wto 0:06, 06 Lut 2007   Temat postu:

Lecę dalej.

-Echh - rozglądajmy się. Blair możesz przeskanować teren? Może jednak coś znajdziesz? 200 km to jednak trochę jest. Zaznacz przynajmniej na radarze promień w którym znajduje się nasz statek-widmo żebym wiedział gdzie krążyć.
AlbaN
PostWysłany: Pon 22:45, 05 Lut 2007   Temat postu:

Po chwili na radarze mocniej zapala się zielony punkt i zaczyna pulsować

Blair:
- Panowie jesteśmy dokładnie w tym miejscu gdzie straciliśmy łączność. Jak narazie komunikat nie został powtórzony, ale ten statek musi znajdować się tu w promieniu 200 KM - krzywi się wypowiadając ostatnie słowo. - Ale jak go znaleźć ...

Wokół was są skały poruszają się znacznie wolniej niż te na krawędziach pasa. Jednak wasz wzrok nadal ogranicza się do kilkudziesięciu metrów. Sensory pomału zaczynają tracić zdolność nawigacji. Za to radar jakby się uspokoił.
AlbaN
PostWysłany: Nie 18:26, 04 Lut 2007   Temat postu:

Blair:

Odzywa się głośno i z niedowierzaniem:

-Piraci? Tutaj!! Wolne żarty, wątpię żeby jakikolwiek statek ukrywał się wśród tych skał. I pozostał w stanie nienaruszonym. - Majstruje coś przy aparaturze, po czym stwierdza z lekka satysfakcją:
- Jeszcze 300 kilometrów do punktu, zaraz będziemy...

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group