[WFRP] Dyskryminacja wałki itp

Dołączył: 14 Wrz 2006 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów

Na ostatniej sesji poczulem sie zdyskryminowany... przez MG :( Uzyłem szczescia zeby ruszyc wieko sakrofagu, to pozniej słyszałem tylko glupi komentarz ze bezsensownie wykorzystuje szcezscie. A ja chcialem zrobic to jak najszybciej zeby Punktow żywotnosci nie tracic.. ale to juz wazne nie jest... najwazniejsze jest to ze jestem "zachłanny i chciałem to zrobic jak najszybciej zeby inni nie widzieli co znalałem"... takie cos tez usłyszałem :/
Pozniej sie odezwałem ze reszta grupy nie powinna wchodzic do pomieszczenia, to wszyscy zaczeli sie domagace, "ze przedłuzam, ze sprawima problemy" przez co dostalem mniej Pd .... ale na tym mi nie zalazey, ja sie jakos nie odzywałem jak przeszukiwali zagracone pomieszczenie. Chodzi mi o to... Grupa poszła przeszukiwac zagracone pomieszczenie a ja poszedłem odrazu z Zogriem przeszukac sarkofag... No i oczywiscie oni zdazyli wszyko przekopac mieli na to nieograniczony czas rzeczywisty, a ja oczywiscie wraz z zorgiem bylismy popedzani...

Zajebiście mi sie spodobała nazwa tematu "Dyskryminacja, wałki itd." :D

Ale swoją drogą to trzeba będzie na przyszłość tak podziałać, żebyś się nie czuł zwałkowany ;).
BTW to ja pierwszy powiedziałem że bez sensu wykorzystujesz szczęście, jak i też ja pierwszy powiedziałem że może to i dobrze bo szybciej stąd wyjdziemy. Co do czasu to się nie wypowiadam, ale sam wiesz jak łatwo się prowadzi sesje powyżej 4-graczowe. Nie tylko Mistrzowi Gry jest wtedy ciężko.

A tak w ogóle to dodam że nie powinieneś się kłócić z MG (zwłaszcza jeśli chodzi o to czy masz na coś rzucać czy nie). To po prostu nie ty decydujesz czy Ci wyszło, nieważne jak bardzo się na to nastawiłeś i jak bardzo uważasz że powinno Ci było wyjść. A argumenty można zawsze podać na spokojnie, nie trzeba stawać okoniem "nie bo nie - wałek". Sam zresztą widzisz ile to dało.

Wydaje mi się że lepiej nie podchodzić do sukcesów/porażek postaci zbyt emocjonalnie - ja teraz staram się nastawić na przyjmowanie wszystkiego co się stanie i odgrywanie tego. Nie wiem na ile mi wychodzi ale chyba lepiej niż kiedyś i lepiej mi się z tym gra. Może tak spróbuj?

Dołączył: 18 Gru 2005 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

Edit: damn it! chciałem przesunąć temat i usunąłem swojego posta. mam nadzieje ze zainteresowani juz przeczytali :)

Niestety należę do grona zainteresowanych a nie przeczytałem.

Dołączył: 19 Gru 2005 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów

true true :)

Dołączył: 18 Gru 2005 Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów

damn, ty też?

Dołączył: 14 Wrz 2006 Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów

True True :)

Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów

Ej! czy tylko ja zdążyłam to przeczytać??