Forum Forum RPG Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Prolog Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
SkerboL




Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:58, 20 Gru 2005 Powrót do góry

DZIEŃ PIERWSZY

Euzebiusz

Otrzymujesz dziwny telefon od Naczelnika Centralnej Stacji Ratowniczej w Bytomiu. Mówi, że był dobrym znajomym twojego ojca i ma do ciebie nietypową prośbę. W kopalni "Staszic" w Katowicach nastąpił poważny zawał. Prosi cię o przekazanie szczegółowych informacji na temat tejże kopalni, jak również starych planów. Niezwykle zaskakuje go fakt, że obecnie przebywasz w Bytomiu. Pyta czy w związku z tym, nie mógłbyś udać się do Katowic i pomóc ekipie w akcji ratunkowej. Mówi, że za twoją zgodą, przyjedzie po ciebie pracownik CSRGu.

Pamiętasz tego człowieka, ojciec was kiedyś sobie przedstawił. Utkwił ci w pamięci jako miły, ale zarazem bardzo stanowczy osobnik. Z początku złościsz się, że coś zakłóca czas twojego urlopu. Z pewną niechęcią sięgasz po dokumenty ojca (przebywasz obecnie w jego starym domu) i znajdujesz plany dotyczące wspomnianej kopalni. Niespodziewanie dostrzegasz coś co przykuwa twoją uwagę. Na szczegółowych planach kopalni "Staszic" ojciec umieścił ręczne, osobiste notatki. Jedna z nich jest niebywale zagadkowa. oznaczone jest tam pewne miejsce opisane trzema wykrzyknikami. Nie wiesz co to może znaczyć, ale myśli które rodzą ci się w głowie sprawiają, że twoje serce zaczyna mocniej bić...

Angelika

Około godziny 11.00 dostajesz telefon od swojego szefa z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego z poleceniem natychmiastowego udania się do kopalni "Staszic" w Katowicach - nastąpił tam poważny zawał. Masz zająć się koordynacją akcji ratowniczej. Szczegółów masz dowiedzieć się na miejscu. Prosi cię również o zabranie z Bytomia, pewnego jegomościa, pana Euzebiusza Pepperheima i dowiezienie go bezpiecznie na miejsce. Ma on być dla ciebie pomocą podczas akcji ratowniczej. Dostajesz adres i numer telefonu do niego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SkerboL dnia Sob 14:16, 24 Gru 2005, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
THunDeR




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:39, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Przez telefon automatycznie zareagowałem niechęcią, w końcu ktoś mi przerywa urlop. Dopiero po obejrzeniu mapy ojca uświadomiłem sobie jak bardzo cała sprawa mnie zaintrygowała.
Dzwonię do znajomego, z którym byłem dzisiaj umówiony w cafe Anturium i odwołuję spotkanie. Następnie studiuję dokładnie mapę ojca i oczekuję pracownika CSRGu. Będąć człowiekiem zapobiegliwym pakuję walizkę jakbym wybierał się w podróż, tak na wszelki wypadek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZoR-G




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:13, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Gdy zadzwonił telefon byłam pod prysznicem, niechetnie spod niego wyszłam i idac go odebrac zastanawialam sie co za palant przerywa mi kompiel. Po odebraniu telefonu usłyszałam glos szefa, juz wiem kto to byl za palant, gdy powiedział o co chodzi powiedziałam ze jeszcze dzis pojade do bytomia i sprawde co sie stalo. Po telefonie wrucilam pod prysznic.

Skoro to wykopaliska ubieram Glany,Spodnie bluske, przy pasku wsadzam mój sztylet a na to wszystko ubieram skurzany płaszcz, włosy spinam w kok czyszcze i ubieram okulary, pakuje tylko najbardzej postrebne zeczy zeby miec 1 maly plecak, i wychodze. Wsiadam do mojego samochodu właczam komurke z piskiem opon ruszam do bytomia oczekujac na dane goscia z którym mam sie spotkac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SkerboL




Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:34, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Euzebiusz

Z niecierpliwością oczekujesz gościa, dąsasz się po domu od okna do okna. W końcu słyszysz warkot silnika. Niczym małe dziecko przyklejasz nos do szyby licząc, że to właśnie "ten" samochód.
W ciemny pochmurny dzień, widzisz jedynie przemykającą sylwetkę, która opuściła samochód terenowy. Zmierza do twoich drzwi. "Cholera, znowu będę musiał gadać przez całą drogę z jakimś nieumytym proletariuszem" myślisz sobie, robiąc kwaśną minę. Tym większe jest twoje zdziwienie, gdy w drzwiach pojawia się młoda i urocza kobitka. Ciemne-blond włosy upięte są w kok, nos zdobią seksowne, okrągłe okulary. Jedynie za dużo kolczyków w uszach, jak na twój konserwatywny gust.

Angelika

Zatrzymujesz samochód pod wolno stojącym domem. Elewacja jest nieco odrapana, jakby ktoś nie miał czasu, albo dawno nie zajmował się swoją posesją. Patrzysz na karteczkę, na której zapisałaś adres doktora. Zgdza się. Poprawiasz okulary i wysiadasz na zewnątrz. Niebo jest pochmurne.
Patrząc w okno zauważasz poruszającą się firankę. Ktoś cię obserwuje. Pewnym krokiem zmierzasz do drzwi i naciskasz dzwonek. Natychmiast słyszysz zgrzyt zamka, jakby ktoś czekał "z wywieszonym jęzorem" pod drzwiami, na twoje przybycie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
THunDeR




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 15:14, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Witam się nieco zmieszany (ale staram sie zachować cool więc wygląda to jeszcze gorzej). Mówię że spodziewałem się jakiegoś kolejnego, nudnego urzędasa (myśląc "bardziej nieumytego proletariusza") i jestem mile zaskoczony. Pytam czy pojedziemy od razu czy pani wpadnie na herbatkę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZoR-G




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:16, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Podchodze do drzwi i dzwonie ogladajac niewielki domek. Gdy otwieraja sie drzwi i słysze powitanie. Patrze sie na mezczyzne przed soba, poparawiam okulary i z powazna mina mówie.

-Doktor Euzebiusz? Nazywam sie Angelika i zostałam wysłana przez mojego szefa z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego zeby pana zabrac na miejsce zawału w kopalni "Sztasic" w Katowicach.

Gdy koncze to zdanie poprawiam znowu okulary i patrze na zegarek.
Moje oblicze sie zmienia i na ustach widac lekki usmiech, i całkowita zmiane nastroju.

-Niestety Doktorku niemamy zbyt wiele czasu, prosze za mna samochód juz czeka.

Czekam aż Euzebiusz wezmie bagarze i sie ubierze i prowadze go do samochodu. Jego bagarze wrzucam do bagaznika. Gdy wsiadam jeszcze mowie jedno zdanie.

-Gdy przyjedziemy na miejsce licze na ta herbatke.

Uśmiecham sie wesoło poprawiam okulary i wsiadam do samochodu i ruszam razem z Doktorem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SkerboL




Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:00, 21 Gru 2005 Powrót do góry

// Thun, twoje milczenie odbieram, jako akceptację tego co napisał zorg :) //

Gdy jedziecie na miejsce, zaczyna padać deszcz. Strugi wody spływają po szybie, są szybko odgarniane przez wycieraczki. Słuchacie radia. Zaczynają się wiadomości:

- Bohaterską śmierć poniosło dzisiaj 53 górników z kopalni "Staszic". Podczas gdy uwalniali kolegę uwięzionego pod wagonikiem z węglem, nastąpiło silne tąpnięcie, które spowodowało zawał. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ogłosił dzień jutrzejszy Dniem Żałoby Narodowej i obiecał rodzinom zmarłych dożywotnią rentę mającą przynajmniej częściowo wynagrodzić im jakże bolesną stratę...

Angelika

//test spostrzegawczości - nieudany//

Zaczynasz zastanawiać się dlaczego - jako ekipa ratownicza - dowiadujesz się szczegółów tragedii z... radia?? Osobną sprawą jest bezsens całej operacji, jeśli już wszem i wobec ogłoszono, iż żaden z góników nie przeżył...

Euzebiusz

//test spostrzegawczości - sukces//

Zauważasz że coś wbiega na ulicę, zaraz znajdzie się pod kołami waszego samochodu! Coś jakby zwierzę wielkości dużego psa. Ciężko stwierdzić w tak kiepską pogodę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
THunDeR




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 1:03, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Przestaję się zastanawiać nad słowami spikera i krzyczę:
- HAMUUUJ!!!
I odruchowo jedną ręką chwytam się deski rozdzielczej, drugą rączki nad głową, a nogi rozstawiam szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZoR-G




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:31, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Gdy Doktor mówi zebym hamowała przestaje sie dłużej zastanawiać i skupiam sie na drodze gdy zauwazam stworzenie blyskawicznie chamuje i prubuje objechac stworzenie "przeklinajac".

-Kurwa, co to było ??

Patrze sie w lusterko boczne zeby to stworzenie zauwazyć
//test spostrzegawczosci jesli moge to chce wykonac//
Potem jade i sie zastanawiam czy nadal jest sens jechać do kopalni.

Po pewnym czasie dzwonie do szefa i sie pytam czy jest dalej sens tego zeby jechac do kopalni gdyz z tego co słyszałam w kopalni wszyscy niezyja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZoR-G dnia Śro 2:04, 21 Gru 2005, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
SkerboL




Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 229 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 2:00, 21 Gru 2005 Powrót do góry

//test prowadzenia samochodu - sukces//

Pisk opon. Samochód wpada w poślizg ale dzięki dobrej przyczepności udaje się go skontrowac. Lekko staczacie się w rów. Domniemanego zwierzęcia już nie widać (prawdopodobnie czmychnęło w las).
Angelika wykręca numer do szefa.
Samochód jest w niewielkim rowie. Pada deszcz.

Angelika

jak to nie ma sensu?? - pyta rozwścieczonym głosem przełożony - to akcja ratunkowa, natychmiast wypełnij polecenie! Nikt nie poinformował mnie, że ktokolwiek zginął, więc akcja trwa nadal! Nie interesuje mnie propagandowy szum i dziennikarskie sensacje!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)